"do dziś, trudno tak na wstępie orzec,
ale żyłem z myślą, że jest jakoś późny sierpień może
wczesny wrzesień, ale mimo wszystko lato w pełni,
a tu jesień mi gruchnęła przez grzejnik...
taki wyrok bez sądu, bez prokuratorów,
następna jesień - strach pomyśleć, która to już"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz